Recenzje
Anonymous
Było 2 "profesjonalistów", którzy niemal zniszczyli moje życie swoimi okrutnymi (płatnymi) radami, wiedzą i poradami, a Tom Cervantez jest jednym z nich. Wiele lat temu sprzedawałem swoją firmę internetową, a ja i mój partner wynajęliśmy Toma Cervanteza. Kiedy myślę o tym, jak widzę, jak zaciera ręce do kupy, kiedy pobiera opłaty i udziały w firmie, więc w jego najlepszym interesie było sprzedanie asap, ponieważ firma nabywająca nasze właśnie miała zamiar IPO.
Problem polegał na tym, że nie dokonał przeglądu dokumentów w sposób prawidłowy lub w pełni je zrozumiał, ponieważ zasadniczo podpisaliśmy ważny fragment IP, w którym myśleliśmy, że otrzymujemy opłaty licencyjne, gdy w rzeczywistości umowa mówi, że aby zapłacić opłaty licencyjne!!!
Po sprzedaży firmy otrzymaliśmy faks pod koniec piątku po południu, prosząc nas o podpisanie dokumentu, który wydawał się być nudny i nudny. Kazał nam to podpisać, bo nie ma się czym martwić. Nie miałem dobrego przeczucia i postanowiłem tego nie podpisać. Jak się okazuje, gdybyśmy podpisali kartkę, nie bylibyśmy w stanie sprzedać naszych zapasów przez długi czas z wieloma innymi zamkami. Oczywiście bańka internetowa pękła, a my nie mielibyśmy nic. Dzięki Bogu, nie skorzystałem z jego rady.
Byłem bardzo młody i do tej pory nigdy nie zajmowałem się żadnymi sprawami prawnymi. Oślepio mu zaufałem (aż do dokumentu faksowego). Długo i latami toczyły się niekończące się sprawy sądowe, by w końcu odzyskać to, co należało do mnie. Prawnik, którego zatrudniłem później, żeby rozwiązać ten problem, był tak przerażony jego głupotą, że jej i jej kancelaria zasugerowali, że pozwę tego gościa. Odmówiłam, ponieważ jest tyle problemów prawnych, ile może wziąć jedna osoba.
Słyszałam również, że Tom Cervantez przemawia na różnych imprezach i obejmuje sprzedaż mojej firmy jako jednego z jego praw do chwały. Dla mnie jest to moja ostatnia myśl w tej sprawie i wiem, że najlepiej jest ją puścić - dla mojego zdrowia i zdrowia psychicznego.