Galeria
Recenzje
Anonymous
Mój adwokat (który nie stosuje prawa pracy) zwrócił się do tej firmy (niestety). Reprezentują wszystko, co jest przewrotne i niemoralne w naszym obecnym systemie prawnym. Zamiast bronić niewinnych osób przed niefrasobliwymi pozwami, zwłaszcza tymi, które zostały popełnione przez wielu skazanych przestępców molestowania dzieci, dobrzy ludzie w Hinshaw (a mianowicie Cheryl Wilke i Andrew Gordon) przedłużyli na czas nieokreślony fałszywy pozew, zbierając nadmierne opłaty prawne. Ci ludzie dbają tylko o pieniądze i płacą swoim klientom drapieżne opłaty. Proszę postępować ostrożnie, jeśli pomyśli pan o zachowaniu ich jako swojego obrońcy w sprawach prawnych.
Anonymous
Byłem zatrudniony jako sekretarz prawny przez 3 miesięcy. Wiem, że to krótki czas, ale musisz poznać osobowości osób, z którymi pracujesz. Wspierałem dwóch i trzech partnerów. Jeden to mikromenedżer, który był ze mną w porządku, bo nie stał za mną i nie mówił mi, co mam robić. Druga partnerka to historia. Zastąpiłem jej emerytowaną sekretarkę. Nie więcej niż dwa tygodnie po pracy, widziałem jej paskudną stronę. Gdyby nie wysyłała mi paskudnych e-maili, wołałaby krzycząc i krzycząc na mnie. Jej poprzednia sekretarka zostawiła wiele rzeczy i musiałam posprzątać bałagan. Wielokrotnie odwiedzałem menedżera pakietu Office, próbując sprawdzić, czy można to rozwiązać i przynajmniej traktować w profesjonalny sposób. Kierownik biura odpowiadałby tylko: "Tak, ktoś musi z nią porozmawiać, jak traktuje pracowników wsparcia". Powiedziałem dyrektorowi biura: "Zrób to, bo nie biorę od nikogo żadnych BS i nie obchodzi mnie, czy są wspólnikami". Nic się nie zmieniło. Podobało mi się, że część personelu pomocniczego była bardzo pomocna podczas mojego 3-miesięcznego pobytu. Ale pewnego dnia stało się źle, gdzie partner wysłał mi taki paskudny e-mail z pytaniem: "Dlaczego to zrobiłeś tak jak ty? Mówiłem, żebyś to zrobił w ten sposób. Próbowałem wyjaśnić jej trzy razy: "To właśnie księgowość w Chicago powiedziała mi jak sobie z tym poradzić" Nie chciała tego usłyszeć. Wyszłam z jej biura, rzuciłam kartkę do kierownika biura i powiedziałam: "Jestem "pieprzonym". Nie zamierzam brać niczego z tego.
Anonymous
Ronald Mallen dostaje nagrodę "Prawnika Roku", ale nie płaci swoim dziennikarzom sądowym.